5 stycznia, 2022

Dzień Pluszowego Misia | Fundacja Mam Marzenie

Wolontariusze, którzy wzięli udział w projekcie:

"Prawdziwym bogactwem człowieka jest całe dobro, jakie czyni dla świata."

- Mahomet


Fundacja Mam Marzenie nieprzerwanie od 2003 roku realizuje swoją misję poprzez spełnianie marzeń dzieci w wieku 3-18 lat, cierpiących na choroby zagrażające ich życiu. Więcej informacji o ich działaniach znajdziesz tutaj. Warto tam zajrzeć żeby zobaczyć jak wspólnie z nimi wnieść radość, siłę do walki z chorobą i nadzieję na przyszłość.

Z okazji Międzynarodowego Dnia Pluszowego Misia (25 listopada) wolontariusze Fundacji Mam Marzenie organizują zbiórkę nowych pluszowych maskotek, gier, zabawek oraz materiałów plastycznych dla małych pacjentów oddziałów onkologicznych. Wszystkie zebrane dary finalnie trafiły w tym roku do dziecięcych oddziałów szpitalnych w Białymstoku, Bydgoszczy, Katowicach, Kielcach, Lublinie, Łodzi, Trójmieście i Warszawie.


Co robiła tam Wiktoria, Patrycja i Emilia z naszego Dream Teamu? Zbiórka to jedno, ale ręce do pracy, które zajmą się odbieraniem i pakowaniem prezentów są na wagę złota. Od 8:30 do końca dnia dziewczyny pakowały w przezroczystą folię misie, planszówki i artykuły plastyczno-biurowe (farby, kredki, linijki, kalkulatory) ozdabiając je zielonymi wstążeczkami. W międzyczasie witały nowych darczyńców i odbierały prezenty.


Pomaganie to ważna część naszej Katalogowej pracy, a słowa Wiktorii są najlepszą rekomendacją dla wolontariatu: „Było to dla mnie bardzo wartościowe doświadczenie. Bardzo się cieszę, że mogłam uczestniczyć w akcji „Dzień Pluszowego Misia” organizowanego przez Fundację Mam Marzenie. Posiadam ogromną ufność, że choć jedno dziecko uśmiechnęło się na widok misia, który mam nadzieję, że stał się jego przyjacielem. A wspólne rozgrywki planszowe rozweselą dzieciaki i dadzą im namiastkę dzieciństwa.”

Na własne oczy przekonaliśmy, że ludzi, którzy chcą pomagać jest wielu. Niezliczona ilość szkół i placówek oświatowych odpowiedziała na apel o zbiórce, dzięki temu pierwotne założenia fundacji zostały rozszerzone o kolejne szpitale. Prezenty finalnie trafiły do o wiele większej grupy dzieci niż zakładano. Na miejscu pojawiały klasy z nauczycielami, którzy uświadamiali swoich podopiecznych o celu i misji zbiórki, podkreślając jak kruche bywa życie. Wiele dzieci dołączyło własnoręcznie wykonane laurki z namalowanymi kwiatami, misiami i napisami „nie martw się, będzie dobrze” „życzę szybkiego powrotu do zdrowia” 

Naszym bohaterem został mały chłopiec, jak mówi Wiktoria: „Najbardziej poruszyła mnie historia chłopca, który powiedział, że zdążył się już przywiązać do swojego misia nadając mu imię, stał się jego przyjacielem, ale wie, że jakiemuś dziecku jest on bardziej potrzebny, więc go oddaje, ale prosi, żeby zostawić Misiowi włączone światło, ponieważ boi się ciemności i nie lubi samotności.”

Dziękujemy, że mogliśmy stać się częścią tej projektu!

KOMENTARZE

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *