Co się dzieje, kiedy bezdomny piesek spod skrzydeł Stowarzyszenia Wolontariat Schroniska dla Pós w Nowodworze znajduje dom? Trafia do kliniki weterynaryjnej, gdzie jest dokładnie badany, kąpany i poddawany zabiegom kastracji. Piesek spędza w klinice czasami kilka dni i wtedy właśnie przydają się wolontariusze, którzy wyprowadzają pieska na krótkie spacerki, żeby nie musiał siedzieć w klatce całą dobę.
I tutaj wchodzimy my, cali na biało!
Spacery to podstawa
Monika skorzystała z urlopu Marzyciele Pomagają, by spędzić trochę czasu w Łęcznej i wyprowadzić na spacery 3 psy: Manja, Saguaro i Dilma byli w procesie adopcji (dziś już pozdrawiają ze swoich domów)i potrzebowali spacerku dla zdrowia.
Na koniec, Monika zabrała do siebie na dom tymczasowy Olinkę. Sunię, która kilka dni mieszkała u niej przed wyjazdem do domu stałego.
Sesja zdjęciowa Pico
Po spacerach udała się jeszcze do jednego z domów tymczasowych, by zawieźć karmę ze zbiórki dla psiaka i zrobić kilka fotek dla darczyńców.
Badania Seco
Kolejne zadanie: zawieźć pieska z domu tymczasowego na tomografię komputerową. Seco to piesek, który ma problem z chodzeniem i Stowarzyszenie diagnozuje go, by mu pomóc. Piesek jest w trakcie fizjoterapii, a tomografia to jedno z badań, które zlecili specjaliści. Monika przetransportowała pieska, była przy jego znieczuleniu, czekała wykonanie badań, potem na wybudzenie pieska, by na koniec odwieźć go do domu tymczasowego, gdzie czekał na niego jego ulubiony wujek.
Zawsze znajdzie się coś, co można zrobić dla bezdomniaka. My zachęcamy do wspierania lokalnych stowarzyszeń, opiekowania się psami i tworzenia bezpiecznych domów tymczasowych oraz adopcji.